Uratowaliśmy debila
Posted onChyba uratowaliśmy debila. Tak jak jakoś wyszło. Specjalnie się nie napraszaliśmy na bohaterów. Zrobiliśmy to bardziej z potrzeby ochrony … swojego życia niż jego. A było to tak. Wyjechaliśmy z podporządkowanej na główną, dwupasmową, asfalt nówka, dopiero dwa miechy śmigany. Wjeżdżamy na jeden z dwóch pasów. Jedziemy, gdy nagle żona zauważa, że z lewego pasa […]