Ostatnio przeczytałem, że tak naprawdę to Wrocław jest częścią Polski dopiero od 1945. Terytorialnie i administracyjnie. Bo … komunikacyjnie nie był.
To, że jednak jest, to przyznam odczułem dopiero 17/12/2015, gdy okazało się, iż pojawił się kolejny ważny element włączania Wrocławia do Polski właśnie.
Przez długie lata z Wrocławia znacznie łatwiej było dojechać autem, pociągiem do Pragi czy Berlina, a samolotem dolecieć do Frankfurtu lub Monachium.
Z czasem lekko się zmieniało i można już autem w miarę szybko i sprawnie dojeżdżać do Katowic, Krakowa czy też nawet Rzeszowa.
Do Warszawy podróż z Wrocławia, to zawsze była droga przez mękę – czy autem, czy pociągiem. Jedyny szybki transport to samolot – ale tu LOT zawsze trzymał rękę na … cenie. Nie miał realnej konkurencji, więc mógł mieć wszystkich w .. nosie.
A np. do Poznań lepiej nadal nie jechać autem, bo pokonanie 170 km zajmuje spokojnie 3,5 godziny a czasem i więcej.
Na pełne połączenie z Warszawą Wrocław musiał poczekać prawie … 70 lat! Tak właściwie to grudzień 2014 można uznać jako ten moment, gdy Wrocław uzyskał status miasta mającego normalnego połączenia komunikacyjne z centralną Polską.
W końcu można z Wrocławia:
- dojechać autem do Łodzi w niecałe 2 godziny [180 km]
- dojechać autem do Warszawy w niecałe 4 godziny [350 km]
I, uwaga werble, dojechać pociągiem w 3 godziny 43 minuty! A co ciekawe, to nie wcale Pendolino, tylko tradycyjnym Inter City.
Nie chce mi się doszukiwać spisku, ale mam tylko pytanie, skoro od 14.12.2014 można dojechać, już, z Wrocławia do Warszawy standardowym pociągiem Inter City w takim akceptowalnym czasie, to dlaczego nie było to możliwe do tej pory? Bo nie byłoby argumentów do zakupu Pendolino czy też innego szybkiego pociągu?
Ciągle jestem przekonany, że Polska jest krajem, który idealnie nadaje się właśnie do podróżowania pociągiem. Jestem wygodny, nie ukrywam, ale jeśli ktoś zagwarantuje mi, że podróż z Wrocławia do Gdańska będzie trwała np. 5 godzin, ale muszę przesiąść się np. w Łodzi albo w Poznaniu – to ja to akceptuję! Biorę od razu!
W każdym razie w imieniu „wdzięcznych” [sic!] mieszkańców Wrocławia dziękuje za …przyłączenie do Polski [prawie].