„Będąc młodą lekarką”, pamiętam jak dziś te nawoływania pod balkonami w wielkim blokowisku… „Baaarteeeek ho na rower!!!” albo „Maaaaamoooo rzuć mi chleba z cukrem”… ;o) No cóż piękne czasy to były ale mam nadzieję, że już nie wrócą. ;o) Ja natomiast mam ochotę jak kiedyś krzyknąć „Ho na rower!” tak by zachęcić wszystkich do spróbowania choć przez tydzień jazdy rowerem do pracy. To na prawdę się opłaca i na prawdę przynosi mnóstwo radości! Pełną informację znajdziesz tutaj>>
One thought on “Ho na rower!!!”
Myślę, że jednak prawidłowo byłoby „cho na rower”, chociaż na wszelki wypadek zapytajcie profesora Miodka ;)